William S. Burroughs – Ostatnie słowa Hassana Sabbaha

Swobodny przekład transkryptu z nagrań dźwiękowych kapitana Misji. Swoisty manifest przeciw uzurpatorom i kontrolerom stagnacji i uniformizacji. Za kol. Emisariuszem Otchłani w ramach refleksji dodam, że być może przydałoby się stworzyć nowy, odwirusowany język i zaatakować wspólną przestrzeń wszech bytu, kolektywną świadomość, by nie lgnęła do jedności, lecz podziału, dla korzyści miłości. Zapraszam do lektury /\/ not

wsbhass

Słuchaj moich ostatnich słów, gdziekolwiek bądź!
Słuchajcie, wszystkie komisje, rządy, syndykaty, narody świata,
I wy, moce, za którymi urzęduje zgnilizna skonsumowana w klozecie,
Aby zabrać, co nie wasze.
Aby na zawsze wyprzedać swoich synów! Aby wyprzedać ziemię, spod nienarodzonych stópek na zawsze? Na Za-Wsze.
Usłyszcie moje ostatnie słowa w każdym świecie! Słuchajcie, jeśli szanujecie ciała, za które byście wyprzedali na zawsze wszystkie dusze!…
Nie przynoszę żadnych słów choroby, słów szmelcu, słów miłości, słów wybaczenia od Jezusa.
Nie przyszedłem, aby tłumaczyć albo by sprzątać.
Co robię tu z robotnikami, paskudztwem, małpami, psami, z chłopcami na posyłki i ludzkimi zwierzętami?
Czemu nie zakumam się z komisją, nie napiję się z nimi coca-coli i nie będę jej wytwarzał?Oiga amigos! Oiga amigos! Paco! Enrique!

Ostatnie słowa Hassana Sabbaha
Starego mędrca z Gór!

„na łaskę Boską, nie wypuść tej Coca-Cola rzeczy!”

Rzecz jest słuszna, Pan Ktokolwiek jest odpowiedzialny za to, kto ją zrobił!
Wyjaśnij jak krew, kości i mózgi setki milionów mniej lub więcej paskud powędrowało w dół ścieku w zielonej szczynie!
Tak, abyście wy w komisjach mogli użyć ciał, umysłów i dusz, które nie były wasze, nie są wasze i nigdy wasze nie będą.
Chcesz, aby Hassan Sabbah to wytłumaczył? Aby to wysprzątał!
Masz złe imię i zły numer!
Panie Luce Getty Lee Rockafeller

„Nie pozwól im nas zobaczyć, nie mów im, co robimy!”
Czy to są słowa wszystkich potężnych komisji i syndykatów Ziemi?
„- Nie pozwól im nas zobaczyć, nie mów im, co robimy!
Nie o nowotworowym układzie z Wenusjanami, nie o zielonym układzie!
Nie pozwól, aby to wyciekło!”
Katastrofa, katastrofa, nieporównywalna katastrofa!
Nie pokazuj tego, te rzeczy wymagają czasu, a to jest mój interes.”

Jak zwykle, panie Luce! Mało czasu zostało. Już tylko minuty!
Niebiescy ludzie metali ciężkich.

„Nie pozwól aby to wyciekło! Nie pokazuj im błękitów!”

Czy to są słowa wszystkich potężnych komitetów i syndykatów świata?
„i cokolwiek robisz nie pozwól im nas ujrzeć!”
Kraboludzie! Tasiemce! Pasożyty jelitowe!
Wyciskające powietrze, którego nie wysraliście z siebie i nie zjedliście z powrotem, na zawsze!

„Nie pozwól im nas zobaczyć, nie mów im, co robimy!”
„Nie pozwól, abyśmy zapłacili”
Czy to są słowa wszystkich potężnych komisji, syndykatów i karteli świata?
Wielkich rodzin bankierskich świata.
Francuskich, angielskich, amerykańskich?
Jak Burroughs, to dumne amerykańskie nazwisko?
Dumne z czego dokładnie? Czy chcielibyście wszyscy zobaczyć dokładnie z czego Burroughs może być dumny?
Majański przekręt, moda na stonogi
Rakieta szybkiego zapłonu, machlojka metali ciężkich?
W porządalu, panie Burroughs, który nosi moje nazwisko i moje słowa pochowane aż do skutku, na oczach wszystkich, na Time Square, na Picadilly,

Odtwórzcie to wszystko, odtwórzcie to wszystko, odtwórzcie to wszystko wstecz!
Zapłaćcie za wszystko, zapłaćcie za wszystko, za wszystko zapłaćcie!

Słuchajcie: słowo nadchodzi przed angielskim amerykańskim niemieckim francuskim i ból i przeżycie są arszenikiem dla wszystkich.
Teraz kości poszły – użyj nigdy nie masz światła
Wszyscy z was wszyscy wszyscy zieloni ludzie kraboludzie ludzie metali ciężkich, komplementy pana burroughsa dla machlojki metali ciężkich.

„Nie pozwól im nas zobaczyć, nie mów im, co robimy
Przedwczesne przedwczesne błękity rekonwersji rekonwersji.”
Czy mam pokazać im błękity?
„Nie! Teraz! Nie!
Przedwczesne! Przedwczesne! Przedwczesne!”

Czy to są słowa wszystkich potężnych komisji i syndykatów ziemi?
Mówię do wszystkich: te słowa nie są przedwczesne. Te słowa mogą być zbyt późne.
Zostały minuty. Już tylko minuty. Już tylko minuty ; Minuty do zielonej brei.
Co mam do powiedzenia, to wszędzie teraz
Wymażcie słowo dwa i wymażcie słowo Hitler
Odpowiedź przybywa przed pytaniem
Moje słowa są dla wszystkich – dla wszystkich,
Powtarzam dla wszystkich!
Nikt nie jest wykluczony!
Za darmo dla wszystkich, którzy płacą, za darmo dla wszystkich którzy ból płacą wszystkim aby zobaczyli wszystkim aby ujrzeli!
Na Picadilly, na Time Square, Place de la Concorde,
Na wszystkich ulicach i placach świata!

Płaćcie, płaćcie, płaćcie!
Odegrajcie to wszystko, odegrajcie to wszystko wstecz!
Zapłaćcie za wszystko, zapłaćcie za wszystko, za wszystko zapłaćcie!

Zobaczcie moje pismo milczące – na wszystkich waszych niebach
Milczące pismo Briona Gysina – Hassana Sabbaha.
Wszystko z czasu! Wszystko w przestrzeń! Na zawsze!
Bierzcie co nie wasze do przestworzy wyżymających oko ciała na zawsze
Wszystko z czasu! Wszystko w przestrzeń! Na zawsze!
Nie możecie wziąć słów w przestrzeń
To wszystko wszystko wszystko Hassan Sabbah
Nie możecie wziąć kobiet w przestrzeń
Powtarzam nie możecie wziąć kobiet w przestrzeń
To wszystko wszystko wszystko Hassan Sabbah
Zobaczcie moje pismo milczące – na wszystkich waszych przestworzach
Milczące pismo Briona Gysina – Hassana Sabbaha
Milczące pismo przestrzeni, pismo Hassana Sabbaha
Patrzcie patrzcie patrzcie!
„Nie pozwól im nas ujrzeć! Nie mów im, co robimy!”
Czy to są słowa wielkich narodów, wszystkich potężnych komisji i syndykatów świata?
To słowa kłamców, tchórzy, kolaborantów i zdrajców.
Kolaborantów z ludźmi-owadami
Z wszelkimi ludźmi gdziekolwiek, którzy oferują ci ciało na zawsze, aby srało na zawsze.
Za to wyprzedaliście swoich synów na zawsze,
Ziemię spod nienarodzonych stópek na zawsze!
Zdrajcy wszystkich dusz na zawsze!

Wy w komisji, którzy chcą, aby inni zapłacili za was
Z waszymi układami, aby zabrać co nie wasze!
I zostawić wasze ludzkie zwierzęta na pożarcie żywcem przez kraboludzi
Aby spłynąć ze ściekiem w zielonym gównie i szczynie. Zielony układ
„Niech nas nie zobaczą! Nie mów im, co robimy!”
Wy w komisjach, którzy mówią teraz:
„Chroń nas od naszych paskud,
Chroń nas od naszych ludzkich zwierząt.”
Czy są to słowa wszystkich potężnych komitetów i syndykatów świata?
I chcecie umieścić imię Hassana Sabbaha na waszych plugawych układach
Aby wyprzedać nienarodzonych?
Chroń nas od naszych paskud, naszych psów, naszych psów naszych ludzkich zwierząt!”
Czy są to słowa wszystkich potężnych komisji, wszystkich potężnych syndykatów, wszystkich potężnych rządów ziemi?
Kłamcy! Kłamcy! Kłamcy! Tchórze! Tchórze! Tchórze!
Którzy nawet nie mogą stawić czoła własnym psom!
Zdrajcy wszystkich dusz wszędzie! Wyprzedanych na gówno na zawsze:
Wy żałośni kolaboranci
Teraz prosicie o ochronę Hassana Sabbaha?
Czy są to słowa wszechmocnej komisji?
„Chroń nas od naszych paskud, naszych ludzkich zwierząt?”
Nie, nie, nie, nie obronię was.
I nigdy nie użyjecie imienia Hassana Sabbaha – Williama Burroughsa
Aby zabezpieczyć wasze układy zielonego gówna z kraboludźmi. Z Mędrcami Minraud.
Słuchajcie słuchajcie słuchajcie:

Wymazuję wszystkie słowa i raporty komisji na zawsze
Na zawsze wymazuję wasze wątłe uciechy
Wymazuję słowa marxa lenina einsteina freuda oszusta na zawsze
Na zawsze wymazuję formuły einsteina Oppenheimera
Wymazuję ich słowa na zawsze
Na zawsze wymazuję kabałę
Wymazuję Talmud na zawsze
Na zawsze wymazuję wszystkie formuły i dyrektywy Mędrców Minraud
Wymazuję słowo na zawsze

Słuchajcie wszyscy wszyscy wszyscy
Jeśli na zawsze anuluję wszystkie wasze słowa
Nie będziecie mogli zabrać ze sobą słów w przestrzeń
To wszystko wszystko wszystko Hassan Sabbah.

tłum. K/Vv / not

Dodaj komentarz